czwartek, 8 sierpnia 2013

krop-la. krop-ka.

.

u-krop

krop-ka
krop-la

l-ód
mi-ód

chł-ód.





Lemoniada

kilka cytryn
kilka łyżek jasnego miodu
kilka gałązek mięty

trochę ciepłej wody
dużo więcej wody mineralnej

lód


Na dno butelki wlewam kilka łyżek jasnego miodu (ile? tyle, by lemoniada była odpowiednio słodka). Wyciskam sok z cytryn (ilu? tylu, by smak lemoniady był odpowiednio kwaśny) i przelewam go do butelki. Dodaję doń następnie listki mięty (ile? tyle, by smak przyniósł orzeźwienie), i zalewam ciepłą wodą (ciepłą, by mięta uwolniła swój aromat, a miód się rozpuścił, ale jednocześnie nie stracił pod wpływem temperatury swych magicznych właściwości). 
Po kilku chwilach dopełniam butelkę wodą mineralną. 
Jedną cytrynę kroję w cząstki i dodaję na koniec do lemoniady (lubię lekko gorzki smak cytrynowej skórki). 
Zamykam butelkę korkiem, wstrząsam i wkładam do lodówki.


Lemoniadę podaję mocno schłodzoną z lodem.






I staje się ch-łód.


2 komentarze:

  1. Przydałaby mi się teraz taka!

    OdpowiedzUsuń
  2. Na dzisiejszy dzień jest idealna.
    Chłodna. Orzeźwiająca. Kwaśno-słodka.

    Przygotowanie lemoniady zajmuje kilka chwil, dłużej niż zastanawianie się czy ją zrobić.
    A zatem do dzieła!

    OdpowiedzUsuń